Choroba

Ferie…a ja chora L Od początku ferii, właściwie ze 2 tygodnie przed początkiem, tylko trochę to zlekceważyłam, bo było to tylko stan podgorączkowy i chodziłam do szkoły, żeby nie opuścić ważnych klasówek. Teraz mam antybiotyki i nie mogę nigdzie wychodzić. Są tego na pewno nie tylko złe, ale także i te dobre strony. Ostatnio tak mnie wzięło na czytanie, że nie mogę przestać. Przez pierwsze 3 dni ferii przeczytałam 3 książki (600 stron), teraz czytam Harrego Pottera i mam zamiar skończyć wszystkie 5 części przed końcem ferii J Kiedyś nie bardzo mnie ciągnęło do tej książki, ale teraz nie mogę się oderwać. Ok., lecę poczytać :P jutro coś tu skrobnę jeszcze tutaj. Puzdro 600 i do zobaCzySka J